Tulus

to Khold , Khold to Sarke , Sarke to Darkthrone , Darkthrone to Valhall , Valhall to Dodheimsgard , Dodheimsgard to Ved Buens Ende .... i tak mozna wyliczac jedno po drugim , ciekawe powiazania i znajomosci .... a jedno z tego powstalo - Nie powtarzalna Muzyka Black Metalowa - Norweska ! 

Ortsul [2022] Nasza Pani

Młode chłopaki z warszawskiej kapeli zadebiutowali pełniakiem na cześć Pani Wódki? Skoro album zaczyna się kultowym już tekstem z filmu Żółty szalik. Nazwa kapeli brzmi jakby mitologicznie, tolkienowsko, jednak mam przeczucie, że może tu chodzić o czytane od tyłu lustro, w które podmiot liryczny codziennie rano patrzy, przechyla szklanę, zaciska zęby i odchodzi, aby toczyć orkę kolejnego dnia. Przejdźmy do muzyki. Odnoszę wrażenie, że chłopaki dopiero co wyszli z sali prób, ale odbieram to jako zapał do gry i wspólną zabawę. Czy tak w istocie jest? Nie wiem bo nie pytałem, ale całokształt twórczości pasuje mi do takiej relacji między muzykami. Jak już o muzykach mowa to nie popisali się wirtuozerią i tańcem paluchów po gryfie, więc jeśli ktoś woli prosty przekaz, a nie awangardowe popisy to idealnie się tu odnajdzie, tym bardziej, że perkusja też wali prosto, ale za to z jaką energią. Wokal jest bardzo rytmiczny niemalże wypluwany z gardzieli Lamenta (który notabene już pożegnał się z kapelą). Na tym albumie przeważa rodzimy język jednak są frazy po angielsku, francusku a nawet łacinie. Ostatni numer w jednym momencie łamie tempo co kojarzyć się może z graniem po pijaku, a w tle pomrukują niewyraźne acz słyszalne odgłosy libacji(?). Kibicuję chłopakom, bo chyba udało im się złapać jakiś kierunek, który spina całość. Moc jest z wami!

Rohin - Annales Metallum zine 

 https://www.facebook.com/annales.metallum.7

Lune [2022] Hymns to the Lunar Realm

Majestatyczna muzyka austriackiego projektu Lune, po raz drugi przypadła mi do gustu. Często spotykam się z opiniami, że atmospheric bm nie da się słuchać. Jest w tym coś, że te projekty brzmią trochę tak, jakby zabrakło w nich organiczności a namacalność fizycznych osób zaangażowanych w projekt jest znikoma. Gdy jednak zamknę oczy i wyobrażę sobie orkiestrę grającą utwory z Hymns to the Lunar Realm łatwiej jest mi uwierzyć w ten album. M., czyli osoba odpowiedzialna za cały projekt w drugim wydaniu swojej twórczości wciąż wrzeszczy umęczonym wokalem jednak tym razem pokusił się o element czystego śpiewu, który brzmi niemal jak nawoływanie do wojny, liczne wojenne werble też nadają charakter wiecznie toczącej się wojny w naturze, o której pisze sam M. Czyżby okładka ukazywała ofiarę tej wojny? Widnieje na niej ludzki szkielet w rycerskiej zbroi na tle kosmicznej otchłani wszechświata. Przez prawie cały album słyszymy chóry, pojawiają się solówki na flecie i klawiszach, a całość jest utrzymana w konwencji poprzedniej płyty. Hymny do Księżycowego Królestwa to na wskroś epicki album, którego słucha się bardzo przyjemnie. 

Rohin - Annales Metallum zine

https://www.facebook.com/annales.metallum.7

Wolfpath - Wolfpath 2023 ( Polska )

Dwie opetane dusze stworzyly niesamowita muzyke , w jednym kotle smierc i opetanie. Jesli sadzicie ze slyszeliscie juz wszystko co mozliwe-jestescie w bledzie . Ten band otworzy wam oczy na niemozliwe .                  Jak dla mnie OGIEN i SIARKA .

Seducer

Walg - III (Holandia-2023)

Wow , pierwszy moj kontakt z tym zespolem i juz rogi rosna same w gore a serce przyspiesza tempa .Musze przyznac ze band zwrocil moja uwage , dosc czestym wsluchaniem sie kolejne wydania i poprzednie. Dodam ze band istnieje od 2021 wydalo juz 3 pelne pyty i 10 singli . Poswiece mu wiecej czasu i wam tego zalecam.

Seducer

Förgjord  [2020] Laulu kuolemasta

W głębi mroźnej Finlandii, w mieście Pieksämäki, wśród niecałych 18 tys. mieszkańców można trafić na trzyosobową bandę black metalowych maniaków tworzących tradycyjny fiński black metal. Förgjord swoim kolejnym monumentalnym dziełem częstuję nas muzyką, do której nas przyzwyczaił. I bardzo kurwa dobrze! Tego oczekiwałem od Valgrindera i spółki. Fiński język trudny jest, gdy czytam te nazwy albumów i tytuły utworów. Jednak w odbiorze słuchowym fińskie wokalizowanie w żaden sposób nie drażni, a tylko podbija dzikość wrzasków co powoduje pozytywną ocenę. Ekipa z północy po raz kolejny podjęła temat śmierci gdyż nazwa albumu w tłumaczeniu to po prostu “piosenka o śmierci” jednak nie dajcie się zwieść, że usłyszycie tu choć trochę death metalu. Daleko im od tego. Tutaj brzmi surowy black, wspaniały, klimatyczny, okraszony gdzieniegdzie wstawkami ambientu i klawiszami. To materiał, który tworzy chłodną i melancholijną niepokojącą atmosferę. W tych 3 kwadransach jest też miejsce na wstawki gitary akustycznej (Surman virta, czy pod koniec albumu), Produkcja pod kątem brzmieniowym nie będąc oszlifowanym i błyszczącym brylantem, jest bardziej jak surowy czarny węgiel, wykopany z głębin ziemi, aby mazać na czarno wszystkich, kto się do niego dotknie. Przesterowany wokal Prokrustesa brzmi opętańczo. Okładka zaś prezentuje wczesny szkic fińskiego artysty, ponoć widać tam matkę, która właśnie wyciągnęła ciało swojego syna z rzeki (choć nie widać tego na pierwszy rzut, to rzeczywiście tak jest). Około 10 numerów wydane w czasach zarazy przez rodzimego finom kultowego Werewolf Records.

Rohin - Annales Metallum zine 

Darkthrone '' Astral Fortress ''  2023

Zimna plyta z zimna okladka.
Wielki uklon do lat 70 tych,stary styl muzyki w nowym wykonaniu z korzeniami poczatkow.
Czy DT nadal gra Black Metal?
czy to wazne?
Wazne ze gra metal,ani mniej ani wiecej.
Macie ochote siegnijcie po krazek i z nim wkroczcie w nowa przyszlosc z biletem z przeszlosci.
Seducer
Sprawdź nas:
Twój e-mail:
Treść wiadomości:
Wyślij
Wyślij
Formularz został wysłany - dziękujemy.
Proszę wypełnić wszystkie wymagane pola!

Podpowiedź:

Możesz usunąć tę informację włączając Plan Premium

Ty też bez problemu stworzysz stronę dla siebie. Zacznij już dzisiaj.